Media o nas

Aż 89 osób odpowiedziało na urągające wszelkim zasadom bezpieczeństwa ogłoszenie o pracę, zamieszczone w internecie przez tajemniczego Zbigniewa z Krakowa. Co roku w sieci pojawiają się dziesiątki takich propozycji. Mimo że świadomość zagrożeń rośnie, Polacy wciąż stają się ofiarami handlu ludźmi.

Bezpieczna praca w wakacje – poznaj wyniki eksperymentu z tajemniczym Zbigniewem!

Mimo że wiele już w świadomości Polaków się zmieniło i o handlu ludźmi mówi się coraz głośniej, chętnych by zaryzykować i odpowiedzieć na oferty gwarantujące ogromne dochody bez żadnych kwalifikacji jest ciągle wielu. Pokazał to eksperyment z fałszywym ogłoszeniem. A takich anonsów - tyle że prawdziwych - nie brakuje.

Ofiarą handlu ludźmi, według oficjalnych danych, pada około 200 Polaków rocznie, w tym Małopolanie. Nieoficjalnie mówi się o tysiącach. Krakowska firma ATERIMA MED i Stowarzyszenie PoMOC próbują to zmienić.

Szacuje się, że co roku około 15 tys. Europejczyków pada ofiarą handlu ludźmi, z czego 80 proc. to kobiety. W rzeczywistości skala zjawiska może być dużo większa, bo trudno o oficjalne statystyki. Jedna piąta ofiar tego procederu to osoby, które wyjechały do pracy za granicę i zostały tam wykorzystane. Mimo to Polaków nadal kuszą podejrzane oferty, „gwarantujące” wysokie zarobki przy właściwie żadnych wymaganiach dotyczących kwalifikacji i znajomości języka. Dlatego obok Bułgarów i Węgrów jesteśmy jedną z nacji najbardziej zagrożonych handlem ludźmi.